wtorek, 27 marca 2012

Wielkanocny stół


Zadebiutowałam na kiermaszu. Pisanki pojechały na gościnne występy wygodnie zapakowane w pudełeczka okraszone „zieloną trawką”.

Pokazałam tam też wcześniej zapowiedziane kurczaczki, zajączki i baranki. Domalówki i cieniowania wykonałam jedynie w „niezbędnie koniecznych” moim zdaniem przypadkach.

Oprócz pisanek przygotowałam kilka przedmiotów mogących wprowadzić wiosennym nastrój na stole wielkanocnym. Oto mały komplet świeczników na tea-lighty.

Podstawki pod jajka, czyli „jajeczniki”.

Dwa komplety podstawek pod kubki. Pierwszy zestaw z wiosennymi kwiatami cebulowymi. Drugi - żonkilowo-narcyzowy - będzie dziś w pewnym domu prezentem urodzinowym.

Pozdrawiam wiosennie wszystkich Odwiedzających!

poniedziałek, 19 marca 2012

Ciepło, coraz cieplej!


Przysięgam, to już ostatnie kwiatowe pisanki tego sezonu. Nie mogłam się oprzeć tym pięknym wzorom. Ich wybór wskazuje jasno, że memu romantycznemu sercu najbliższe są świetliste tonacje w typie malarstwa akwarelowego.
Dziś są to wzory kwiatów kwietniowych, zatem w naturze mogą nie zdążyć zakwitnąć w ogrodach do Świąt. Na stół wielkanocny kupuję zatem cięte tulipany i żonkile. Drobne żonkile, pachnące hiacynty i szafirki oraz swojskie pierwiosnki można nabyć w doniczkach. 
Kolory mają swoją symbolikę włączoną w przeżywanie okresu Wielkiej Nocy. Kwiaty barwy fioletowej kojarzone są z żałobą po śmierci Jezusa, natomiast radość zmartwychwstania wyrażają te w kolorach żółtym i białym.

Rzadko hodowana w naszych ogrodach, ciekawa roślina cebulowa – szachownica kostkowata.

O zmierzchu powietrze zaczyna pachnieć wiosną. "Na wiosnę soki w drzewach się grzeją, na wiosnę baby biodrzeją". Mam w nosie ACTA, nie wiem czyj to wierszyk.
W tę sobotę znalazłam koło mojego bloku niezawodne przebiśniegi i krokusy.

A po Wielkanocy zapraszam jeszcze w kwietniu na Święto Magnolii w Powsinie!

 Jako pracowita kwoczka wysiaduję jeszcze następne, nie kwiatowe pisanki. Wkrótce je pokażę. Pozdrawiam wszystkich!


środa, 14 marca 2012

Przepis na kurczęta domowego chowu


„Bierze się kurę nioskę chętną do wysiadywania, sadza się ją w marcu na jaja ze stadka z dobrym kogutem. Po 20 dniach opieki nad kwoką wylęgają się pisklęta. Ich pierwszym pokarmem jest pokruszone żółtko jajka ugotowanego na twardo, potem gotowana kasza jaglana.” Przepis ten wymaga posiadania domku z ogródkiem gospodarczym, małego kurnika, cierpliwości i czasu. W dzieciństwie widziałam, jak robiła to moja babcia. A ja wykorzystałam resztę serwetki, z której wzięłam przebiśniegi na pisankę i mam takie oto własnego chowu kurczęta.

 Jak już zaczęłam obrazki, to „ręka poniosła”. Spodobał mi się motyw z serwetki z pierwiosnkami i trwa jego wkomponowywanie w blejtram 18x24cm.

Czekam z utęsknieniem na zapowiadane ocieplenie. Pozdrawiam  serdecznie wszystkich Odwiedzających!

czwartek, 8 marca 2012

Kwiatki dzieciństwa


Przedstawiam kwiaty witające wiosnę w marcu.

Miałam szczęście – najwcześniejsze dzieciństwo spędziłam na wsi u dziadków. Mieli duży ogród ze starymi drzewami owocowymi. Jako dziecko wiedziałam, gdzie w najbliższym lesie można uzbierać bukiecik przylaszczek. Potem niestety teren ten zmeliorowano.

Wszędobylskie stokrotki polne są pospolite w całym kraju. Mają też lokalne nazwy – moja mama pamiętała nazwę „gęsie pępki”. Oto gęsie pępuszki na gęsiej wydmuszce.

Romantyczne, małe fioletowe fiołki wonne rozweselały zaciszne miejsca pod krzewami ozdobnymi.

W moim „dorosłym” ogrodzie gościły w marcu między innymi cebulowe irysy żyłkowane, sasanki, miodunka plamista i śnieżnik lśniący

W ciepłe dni można ozdobić ogród lub balkon sadzonkami bratków.

Zakwitną także krzewy forsycji.

Pozdrawiam ciepło Zaglądających i zapraszam do komentarzy.