niedziela, 23 listopada 2014

Szykuję drobne prezenty

Dawne pomysły i całkiem nowe złożą się na grupę prezentów świątecznych, które przygotowuję w tym roku. Zamierzam odwiedzić kilka domów, gdzie chciałabym coś od siebie dorzucić pod choinkę. Na trasie świątecznej będzie też pokój żeglarski. Może tam przyda się obrazek na holenderskiej kafelce oprawionej w ramkę. Mam nadzieję, że ten drobiazg zyska uznanie i nie stanie się przedmiotem "przechodnim".


Pora pokazać, jak wyglądał w oryginale.






Sentencji nie znam. Była naniesiona farbą olejną i łatwo ją usunęłam. Ramkę odrestaurowałam i polakierowałam na mat.
Listopadowo życzę pogody ducha Odwiedzającym i Obserwującym!

sobota, 15 listopada 2014

Drobiazgi nie listopadowe

Listopad wreszcie mgliście chłodny i dżdżysty, nastrój jest, na blogach pojawiają się już nowe pomysły bombkowe. A ja nie robię jeszcze bombek - ciągle coś nie zaprogramowanego zajmuje czas i ręce. Wrzucam inne kulki - drewniane korale, zupełnie nie listopadowo udekorowane różyczkami. Ale to właśnie ostatnio ukończyłam.


Sezon prezentowy się zbliża, zatem jeszcze retro naszyjnik.


Kaboszonu nie dekorowałam sama, wyszperałam w Necie i wkleiłam. Jest wypukły i po wklejeniu widać było białe boczki, które zamalowałam ciemnym złotem.
Tak się nastrajam na bombki, tak się nastrajam i nic! Na razie tylko wyszlifowane czekają na podkład i malowanie. Uściski dla wszystkich Zaglądających!

czwartek, 6 listopada 2014

Październikowe wakacje

Ten rok podarował mi jesienne wakacje od codzienności - cały październik w odwiedzinach na południu Polski. Potrzebowałam długiego resetu nawet od własnego mieszkania, którego remont kosztował mnie wiele sił i emocji. Pogoda w ubiegłym miesiącu była przepiękna, a kolory niepowszednie. Wspominam ten czas przede wszystkim poprzez pobyt w domku przyjaciół pod Częstochową. Oto migawki z ich otoczenia - jako forma drobnego podziękowania.



To nie pomyłka - wiosenny pierwiosnek skorzystał z pogody i zakwitł ponownie. Mimo mgieł i przymrozków można powiedzieć, że pogoda dotąd nas rozpieszczała. Listopad przywitał nas słońcem. W tym miesiącu roku każdy dzień pogodny to skarb. Tylko ja  nie mogę wtedy znaleźć w sobie nastroju do dekorowania bombek! Niezmiennej pogody życzę Obserwującym i Odwiedzającym!