wtorek, 16 lipca 2013

Metamorfozy - prawidła do butów

Oto przedmiot który pomaga mi utrzymać kształt wyjściowych brązowych bucików. Kiedyś w domu dziadków były prawidła skonstruowane na grubej sprężynie. Ja znalazłam na starociach takie z taśmą stalową. Właśnie z nią jest kłopot - żadna farba nanoszona domowym sposobem nie wytrzyma wyginania metalu podczas normalnego użytkowania tych prawideł. Postanowiłam jeszcze mocniej doczyścić tę taśmę pastą samochodową i na tym poprzestanę. Czubki ozdobiłam aniołkami dla "równowagi", oryginał miał od spodu wybity w drewnie angielski napis: "Satan boot". Przypomina mi to fraszkę (autora nie pomnę): "Czasem się trafia taka parafia, gdzie anioł  z diabłem to jedna mafia".


Tak się prezentują w całej okazałości.


A tak wyglądały na początku. Nosiły ślady psich zębów i kilkukrotnego malowania.


Nie mam szans na przerabianie większych przedmiotów - mieszkanko małe i kompletnie umeblowane. Zatem szukam frajdy w ratowaniu takich drobiazgów. Mam nadzieję, że Obserwatorom i Odwiedzającym się podobają. Pozdrawiam wakacyjnie!


1 komentarz:

  1. Przepiękne. Jestem pod wrażeniem i zabieram się za dalszą lekturę bloga.

    OdpowiedzUsuń