niedziela, 23 września 2012

Biało-niebieski komplet śniadaniowy

Jesień powitałam powiększaniem zapasów na zimę. Odpowiedni moment na powidła śliwkowe bez cukru i gęste domowe leczo węgierskie. Zajęta jestem pichceniem i nie mam nic nowego do pokazania. Wyczyny kuchenne przypomniały mi dawno sprezentowany komplecik śniadaniowy zrobiony do biało-niebieskiej kuchni.
Podkładki, jajeczniki i magnesy na lodówkę. Był jeszcze magnes z "całuśną" parką, ale nie mam go na zdjęciu.
Wracam do kuchni, pozdrawiam Wszystkich/e Zaglądających/e ciepło i do zobaczenia!

7 komentarzy:

  1. Piękny komplecik ;-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne, takie trochę hmmmm... holenderskie przez te wiatraczki:) pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. komplecik jest przesliczny pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczny komplecik. Uwielbiam takie połączenia kolorów. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny komplet! Bardzo podobają mi się motywy i ich kolorystyka :) Całuśna parka jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny, kiedyś robiłam deseczki w tym klimacie. Super wyszło, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń