Nareszcie mogłam pojechać odwiedzić nasze nowe rodzinne szczęście. Zuzia skończyła właśnie pierwszy miesiąc życia. Ma duży apetyt, rośnie w oczach. Niestety trapi ją kolka i nie daje niekiedy spać w nocy. Spokojna jest na rękach mamy, najedzona.
Tata po pracy pomaga w odbijaniu.
Malutka jeszcze niewiele widzi, ale słucha z uwagą dziecięcych piosenek.
Jest po prostu śliczna! Duże niebieskie oczka, długie paluszki, malutkie uszka. Wróciłam do domu i nie mogę zabrać się za robienie wydmuszek. Tęsknię do nich.
Serdecznie pozdrawiam wszystkie Odwiedzające i wszystkich Odwiedzających!
Śliczna kruszynka:)
OdpowiedzUsuńGratuluję i wszystkiego dobrego dla kruszynki...
OdpowiedzUsuńoooj jaka słodka :) takie mądre oczka już ma.. :)))
OdpowiedzUsuń